Piêæ lekcji z prowokacji Stanowskiego. Jak uda³o mu siê „nabraæ media” i pó³ internetu [OPINIA]

W poniedziałkowy wieczór profil Zbigniewa Stonogi – politycznego patocelebryty i wielokrotnie skazanego biznesmena – trafiło nagranie z rzekomego kolegium Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego, na którym dziennikarz ma instruować swój zespół, żeby nie realizował materiału o nadużyciach w Funduszu Sprawiedliwości. Z ust Stanowskiego padają tam takie zdania jak „wiesz, jaką mamy linię”, „nie atakujemy ich”, „nie
Piêæ lekcji z prowokacji Stanowskiego. Jak uda³o mu siê „nabraæ media” i pó³ internetu [OPINIA]

W poniedziałkowy wieczór profil Zbigniewa Stonogi – politycznego patocelebryty i wielokrotnie skazanego biznesmena – trafiło nagranie z rzekomego kolegium Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego, na którym dziennikarz ma instruować swój zespół, żeby nie realizował materiału o nadużyciach w Funduszu Sprawiedliwości. Z ust Stanowskiego padają tam takie zdania jak „wiesz, jaką mamy linię”, „nie atakujemy ich”, „nie będziemy grać w jednej drużynie z Giertychem”, „ja bym to przykrył” oraz „wiedzieliście się, na co się piszecie”. Film idealny dla wszystkich, którzy uważają, że Stanowski jest tajnym projektem PiS-u. Zbyt idealny. 12 godzin po publikacji i 5 mln wyświetleń później Krzysztof Stanowski ujawnił, że to była jego prowokacja. Na którą zbyt wiele osób, także dziennikarzy, się złapało. O całej sprawie piszemy tutaj, a poniżej wyciągam parę niezbyt przyjemnych, ale potrzebnych lekcji z tego „happeningu”

REKLAMA

Lekcja 1: To, że coś pasuje do Twojej wizji świata, nie znaczy, że jest prawdą

Pierwsze chwile po publikacji „filmu” z kolegium Kanału Zero to wybuch radości połowy zaangażowanego politycznie Twittera/X. Gromkie „a nie mówiłem!” poniosło się po tej i tak już pełnej fejków platformie, a nazwiska Stanowski i Stonoga trafiły do czołówki wyszukiwań. Nastąpił efekt kuli śniegowej, w którym na każdym rogu algorytm podpowiadał głosy potwierdzające najgłośniejszą tezę wieczoru. Z drugiej strony obrońcy Krzysztofa Stanowskiego rzucili się też w okopy tej wojny, nie zaprzątając sobie głowy refleksją, czy komentują prawdziwe wydarzenia. Problem w tym, że nic z tego nie było prawdą. A jeszcze gorzej, że niektórzy dziennikarze także w to uwierzyli.

Zobacz wideo Jak przestaliśmy kochać big tech [Co to będzie odc.18]

Lekcja 2: Jesteś czołowym dziennikarzem, nie podpalaj się jak dziecko

Pierwsza reakcja Janusza Schwertnera (Goniec), wielokrotnego laureata nagrody Grand Press za dziennikarstwo śledcze: – Porażające nagranie z kolegium Kanału Zero. Redakcja Gońca zwróciła się do Krzysztofa Stanowskiego z prośbą o komentarz – gdy tylko otrzymamy, niezwłocznie opublikujemy.

Pierwsza reakcja Wojciecha Czuchnowskiego (Gazeta Wyborcza), dziennikarza roku Grand Press 2023 i wielokrotnego zwycięzcy za newsy i dziennikarstwo śledcze: – Nagranie z kolegium redakcyjnego Krzysztofa Stanowskiego/Kanał Zero. Rozmowa o Funduszu Sprawiedliwości. Stanowski: „jest kilka osób, których nie ruszamy. Ziobry nie ruszamy. Przychodząc tutaj, wiedzieliście, na co się piszecie”.

Pierwsza reakcja Bertolda Kittela (TVN24), zdobywcy nagrody Grand Press dla dziennikarza roku 2018: – Szokujące. W życiu nie widziałem takiego łamania kręgosłupów. Czy Ziobro rządzi Stanowskim? Warto posłuchać.

Pierwsza reakcja Radomira Wita, czołowego dziennikarza politycznego TVN24 (już skasowana): – Teraz przynajmniej wiadomo, skąd w nazwie kanału wzięło się zero.

Tymczasem już wtedy pojawiały się wyraźne głosy, że wideo jest albo spreparowane przy użyciu AI, albo jest czystą grą aktorską wymierzoną w głodne sensacji media i hejterów Stanowskiego.

Jako media zbyt często pracujemy pod presją czasu, kosztów i walki o wynik. W takiej sytuacji nietrudno o błędy, ALE od nagradzanych przedstawicieli zawodu – w większości dziennikarzy śledczych(!) Czytelnicy i współrzemieślnicy muszą oczekiwać więcej. Zacząłbym od nieufności do sensacji skazanego i – jak pokazuje prowokacja – niezbyt bystrego biznesmena. Inaczej znów dojdzie do kolejnych, spektakularnych dziennikarskich wtop. Teraz piłka jest po stronie tak dramatycznie „trafionych”. 

To mogą być ciekawe przeprosiny. Lub ich brak.

Lekcja 3: Media nie są aż tak do bani

Teraz część Czytelników i internautów jeździ na mediach jak po łysej kobyle. Tymczasem na liście nabranych mamy kilka nazwisk, a na liście nienabranych jest znacznie liczniejsze grono. To Gazeta.pl, Gazeta Wyborcza, Onet, TVN24, WP, Interia, naTemat, Rzeczpospolita, Polskie Radio, Radio ZET i każda redakcja, która NIE opublikowała materiału z „kolegium” Stanowskiego. W tych redakcjach zadziałały mechanizmy kontroli, odbyły się dyskusje i zostały tam podjęte najlepsze możliwe decyzje. Jako redaktor naczelny nawet nie byłem i nie musiałem być w te dyskusje włączony. Nasza wieczorna zmiana podjęła właściwą decyzję i poszła zajmować się ważniejszymi sprawami. 

Lekcja 4: Nie wierzyć we wszystko Stanowskiemu

Krzysztof Stanowski nie był pierwszy. Podobną „prowokację” używając swojej wiarygodności w 2021, wykonał Kuba Wojewódzki, ogłaszając „nagły, acz spodziewany koniec programu Kuba Wojewódzki”. Całość okazała się prankiem, który miał podważyć wiarygodność mediów (i postawić Wojewódzkiego na chwilę w centrum medialnego świata). W efekcie happening podważył wiarygodność również samego Wojewódzkiego. Tak samo może być i w tym przypadku.

Oto samozwańczy odnowiciel mediów preparuje fikcyjne, wyreżyserowane nagranie z własnego kolegium, następnie wypuszcza je do internetu i patrzy z zadowoleniem na reakcje. Tymczasem trochę się od startu Kanału Zero zmieniło. To już nie jest pachnący nowością buntowniczy startup, który także mi osobiście dał dużo do myślenia. W pół roku od startu Kanał Zero jest tak staromedialny jak się da, ze wszystkimi grzechami branży: poglądami naczelnego wpływającymi na treści, publicznym wyśmiewaniem tych, z którymi się redakcja nie zgadza, dziaderstwem i kręceniem sensacji ponad miarę (tak, też to czasami robimy).

Gdy robisz medium i nabierasz – również swoich – odbiorców co do swojej podstawowej działalności (kolegium redakcyjne!), zaczniesz być traktowany jak medium, które nabiera odbiorców i obniża swoją wiarygodność. I tak dochodzisz do fajnych i śmiesznych happeningów, które tyle samo mówią o odbiorcach i innych mediach, ale też o tobie.

Lekcja najważniejsza

I tak dochodzimy do najważniejszego moim zdaniem wniosku. Żyjemy w przebodźcowanych czasach, dostajemy dziennie setki powiadomień na telefonie, zewsząd atakują nas alerty czy to o wydarzeniach, czy o premierach nowych odcinków seriali. Nawet dyskonty wysyłają nam dziś SMS-y o najnowszych, „tylko dla ciebie” promocjach.

Niestety, w tym morzu informacyjnego spamu pływają także takie happeningi, jak ten z kolegium Kanału Zero, a my jako odbiorcy mamy coraz mniej czasu na reakcję, więc podpalamy się wszystkim, wszędzie i naraz na maksymalnej intensywności.

Dlatego – i piszę to jako osoba nadmiernie korzystająca z Twittera/X – spróbujmy przestać. Dobrym początkiem będzie ograniczenie klikania w co popadnie na social mediach. Zdradzę przy okazji swój trik. Zwykle, gdy jako użytkownik widzę coś, w co odruchowo muszę się zaangażować, zadaję sobie dwa proste pytania. Pierwsze: czy ja w ogóle chcę się w to mieszać? I drugie: czy ta afera przetrwa do wieczora? Podwójne „nie” w tym prostym teście uratowało mnie już kilka razy od wdepnięcia w internetowe nawalanki, po których wszyscy – łącznie z ich organizatorami – leczyli potem kaca. Tak jak teraz.


Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts
Immer mehr Unternehmen rutschen in die Insolvenz: Darum ist der Trend trotzdem „nicht unerwartet“
Read More

Immer mehr Unternehmen rutschen in die Insolvenz: Darum ist der Trend trotzdem „nicht unerwartet“

Startseite Wirtschaft Immer mehr Unternehmen rutschen in die Insolvenz: Darum ist der Trend trotzdem „nicht unerwartet“ Stand: 10.12.2024, 06:06 Uhr Von: Katharina Bews Kommentare Drucken Teilen Die Zahl der Insolvenzen in Deutschland steigt. Wirtschaftliche und politische Faktoren könnten die Situation verschärfen. Doch ist die Situation wirklich so dramatisch, wie sie scheint? Berlin - Immer mehr
Wer wie bei FIFA-Wahl abstimmte: Nagelsmann und Kimmich verweigern Weltfußballer die Stimme
Read More

Wer wie bei FIFA-Wahl abstimmte: Nagelsmann und Kimmich verweigern Weltfußballer die Stimme

Kaum etwas im Fußball ist so umstritten wie die Wahl zum Weltfußballer des Jahres. Momentan wird der gleich zweimal gewählt. Einmal gibt es den "Ballon d'Or" und einmal "The Best" von der FIFA. Die vergibt ihren Titel am Dienstag. Vini Jr. gewinnt. Aber nicht, weil Bundestrainer Nagelsmann ihn unterstützt. Rodri, Florian Wirtz und Toni Kroos:
Siedend heiße Innovation – exklusiv im Weihnachtsangebot von „Die Höhle der Löwen“
Read More

Siedend heiße Innovation – exklusiv im Weihnachtsangebot von „Die Höhle der Löwen“

Startseite Produktempfehlung Haus & Garten Siedend heiße Innovation – exklusiv im Weihnachtsangebot von „Die Höhle der Löwen“ Stand: 12.12.2024, 12:11 Uhr Von: Nina Dudek Kommentare Drucken Teilen Sein Name ist Kezzel, er sieht modisch aus – und gilt als neuer Trend für moderne Küchen. Ein Wasserkocher mit außergewöhnlichen Fähigkeiten: 7-fach patentiert, konzipiert in Deutschland. Hinweis
Grünen-Politiker fordern Ende von Grenzkontrollen
Read More

Grünen-Politiker fordern Ende von Grenzkontrollen

Startseite Deutschland Brandenburg Grünen-Politiker fordern Ende von Grenzkontrollen Stand: 12.08.2024, 04:02 Uhr Kommentare Drucken Teilen Die Grünen wenden sich gegen die seit Monaten geltenden festen Grenzkontrollen an EU-Binnengrenzen. (Symbolbild) © Daniel Karmann/dpa Kontrollen an mehreren deutschen Landgrenzen sollen die Migration eindämmen - mit Erfolg, meint Innenministerin Faeser. Kritik kommt jedoch aus einer Ampel-Partei. Potsdam - In