To trzeba zobaczyć, żeby uwierzyć. Nurek u wybrzeży Australii został wyrzucony nad wodę po tym, jak wieloryb machnął ogonem. Sytuację udało się uwiecznić na nagraniu.
Kilkoro nurków wybrało się w ubiegłym tygodniu na wyprawę u wybrzeży miasta Southport w stanie Queensland we wschodniej części Australii. Gdy znaleźli się bisko grupy humbaków, wydarzyło się coś niespodziewanego.
– Cała wyprawa była bardzo ekscytująca. Pływanie z wielorybami to nieczęsta okazja, ale w pewnym momencie zrobiło się trochę niebezpiecznie – opowiadała kobieta, która nurkowała razem z innymi. – Usłyszeliśmy szum i krzyki za naszymi plecami. Ktoś znalazł się na ogonie wieloryba i pofrunął w powietrze – relacjonowała.
Jak przyznała, „pierwszy raz coś takiego widzieliśmy”. – Teraz jest już po wszystkim, możemy powiedzieć, że ta szalona przygoda była jednak dość łagodnym doświadczeniem – dodała.
Mężczyzna, którego ogromny ssak wyrzucił nad wodę, to przewodnik. Wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku – poinformowały australijskie media.
Źródło: 9news.com.au, CNN
Źródło zdjęcia głównego: 2024 Cable News Network All Rights Reserved