Po godz. 19 Donald Tusk zamieścił wpis: „Kiedy słyszę, że polityk nie powinien odpowiadać za 'byle wykroczenie’, niedobrze mi się robi. To właśnie ludzie władzy powinni szczególnie przestrzegać prawa i odpowiadać za każde jego naruszenie. Nawet prezes” – napisał na X.
Wcześniej premier podkreślił, że „spodziewał się” takiej decyzji: – Przecież znam poglądy i nastroje poszczególnych ugrupowań. Ważne jest, że w tym kluczowym głosowaniu, w którym głosowaliśmy o immunitecie Jarosława Kaczyńskiego za czyn przeciwko obywatelowi, że przynajmniej w tej kwestii uzyskaliśmy większość wystarczającą, żeby odebrać immunitet i żeby polityk za krzywdę wyrządzoną zwykłemu człowiekowi odpowiadał przed wymiarem sprawiedliwości – skomentował sprawę premier podczas rozmowy z dziennikarzami.
Jarosław Kaczyński stracił immunitet: Polityk będzie odpowiadał w związku z oskarżeniem go przez Zbigniewa Komosę o pobicie podczas miesięcznicy smoleńskiej. Podczas posiedzenia Sejmu 6 grudnia „za” wnioskiem złożonym przez Komendanta Głównego Policji opowiedziało się 241 posłów, „przeciw” było 206 – PiS, Konfederacja i Republikanie. Nikt się nie wstrzymał, 13 pos³ów nie głosowało. Sejm odrzucił natomiast drugi wniosek dotyczący uchylenia immunitetu prezesa PiS. W tym przypadku chodziło o uszkodzenie wieńca pod pomnikiem smoleñskim. Przeciw było 268 posłów, 177 za, a jedna osoba wstrzymała się od głosu – był to sam Jarosław Kaczyński. Sejm nie zgodził się też na pociągnięcie do odpowiedzialności Marka Suskiego i Anity Czerwińskiej.
Więcej o sprawie w tekście: „Jarosław Kaczyński uderzył mnie w twarz”. Sprawa trafi do sądu. Co grozi prezesowi PiS?.
Źródło: TVN24, X